System nazywa się ADAS (Advanced Driver Assistance System) i składa właściwie z kilku współpracujących modułów. Są to aktywny tempomat (ACC), system monitorowania martwego pola oraz system ostrzegania o kolizji. Podczas prac nad nowatorskim w świecie motocykli rozwiązaniem, Kawasaki współpracowało z niemiecki Boschem.

W praktyce motocykl będzie mógł jechać z zadaną prędkością, co oczywiście nie jest niczym nowym. Ciekawsze jest natomiast to, że system przypilnuje bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i będzie cały czas analizował tę sytuację.

W przypadku ryzyka najechania na pojazd poruszający się przed motocyklem, kierujący jednośladem zostanie ostrzeżony sygnałem dźwiękowym i świetlnym, a jeśli nie zdąży zareagować, system sam rozpocznie hamowanie.

Warto zaznaczyć, że rozwiązanie Kawasaki nie dotyczy tylko tego, co dzieje się przed motocyklem, ale również za nim. Oznacza to między innymi zlikwidowanie problemu martwego pola w lusterkach. Jeśli jakiś pojazd znajdzie się w tym obszarze, w lusterku pojawi się stosowna informacja graficzna.
Kawasaki ma zamiar wprowadzić rozbudowanego asystenta już w 2021 roku.