Wydawałoby się, że sprzęt rolniczy słabo nadaje się do grubszych akcji motocyklowych, ale Justin Guingnard z Kanady uważa inaczej. Po prostu wyszukał największy traktor jak jeździ po polach w Gravelbourg, stanął naprzeciwko niego i rozpędził się do maksimum, nacierając dwustoma kilogramami masy na kilka ton metalowego cielska monstrualnego przeciwnika.

Oczywiście zderzenie tak źle dobranych przeciwników musiałoby się skończyć sromotną porażką długowłosego stuntera, ale Guingnard tak naprawdę wcale nie chciał doprowadzić do starcia. Wymyślił sobie, że w ostatniej chwili pochyli głowę i przejedzie… pod brzuchem kolosa.

Cóż, niektóre akcje są bardziej ryzykowne od innych, ale są też takie, które wydają się po prostu głupie. Z drugiej strony Justin Guingnard mieszka w Kanadzie, a krainę klonowego liścia zamieszkują podobno dziwni, niekiedy nieokrzesani, i często szaleni ludzie.
Wyczyn Guingnard można obejrzeć tutaj.