Niedawno pisaliśmy o tym, ze włodarze stolicy Francji zadecydowali o zakazie poruszania się motocykli w centrum miasta. Chodzi o modele wyprodukowane przez 1999 rokiem, natomiast zakaz obowiązuje od 8 rano do 20 wieczorem, czyli praktycznie cały dzień.

Pomysł Paryżan podchwycili Londyńczycy, którzy postanowili ustanowić opłatę dla motocykli wjeżdżających do centrum. Tym razem będzie ona dotyczyła silnikowych jednośladów wyprodukowanych przed 2007 rokiem. Podobno Anglikom również chodzi o zredukowanie spalin w mieście, a nie zwykłe sięganie do kieszeni motocyklistów w poszukiwaniu pieniędzy.
Zapewne to tylko kwestia czasu, kiedy nasi politycy i gospodarze miast zaczną pichcić podobne cuda. To w końcu bardzo prosty zarobek, który bardzo łatwo uzasadnić troską o czyste powietrze.