Pakistański projektant Bilal Khan zaprezentował projekt o nazwie Vector.
Kombinacje, które są próbą wykorzystania zalet obu środków lokomocji – motocykla i samochodu, powstają ostatnio jak grzyby po deszczu. Zresztą takie firmy jak choćby H-D posiadają trójkołowe monstra w swoim asortymencie nie od dziś, wystarczy spojrzeć na potężnego Tri Glide.

Pomysł Khana Vectora jest inny, bo maszyna posiada pełne zadaszenie, co czyni wizję autora bliższą samochodom niż motocyklom. Bolid przewidziany jest dla jednej osoby, silnik zamontowany jest z tyłu, za kabiną pasażera, czyli odwrotnie niż np. w konstrukcji Slingshota.
Sądząc po dwóch otworach w obudowie napędu, przypominających wyloty układu wydechowego, chcielibyśmy wierzyć, że silnik byłby spalinowy, ale równie dobrze może to być napęd elektryczny.

Jedną z głównych zalet projekty Khana są standardowe, zbliżone do przeciętnego motocykla, wymiary maszyny. Dzięki temu powinna sprawdzić się w miejskim zgiełku.
Problemy jakie można dostrzec w projekcie Vectora jest duży prześwit, a więc wysoki środek ciężkości, co może stanowić problem na zakrętach. Z kolei półkolisty dach i masywne słupki prawdopodobnie utrudnią obserwację drogi, ograniczają pole widzenia.

Oczywiście na razie Vector jest jedynie oryginalną wizją artysty i ciekawostką.
Źródło: autoevolution