Luca Angelli zajmuje się zawodowo renowacją starych mebli, ale jego osobistą pasją są współczesne stylizacje rowerów, które mają przypominać dawne motocykle.

Do swoich projektów Angelli wykorzystuje wyszperane na pchlich targach i wyprzedażach części starych rowerów i motocykli. Następnie poddaje je pieczołowitej renowacji, aby wyglądały jak nowe. Niektóre elementy, choćby skórzane manetki, Angelli wykonuje samodzielnie.
Ostateczny efekt pracy rzeczywiście jest wyjątkowy, chociaż zamiast motocyklowego korbowodu chętniej widzielibyśmy w ramie niewielki silnik spalinowy.

W swoich konstrukcjach pomysłowy Włoch stosuje również wspomaganie elektryczne, które mieści się w tylnej piaście. Silnik chińskiej firmy Bafang 36V generuje 250 wat mocy, co sprawia, że pedałowanie jest o wiele łatwiejsze. Akumulator kryje się w zbiorniku.
Ponieważ zbieranie części zajmuje dużo czasu i są bardzo różnorodne, każdy projekt również wygląda inaczej. Dzięki temu konstrukcje Angelli powstają tylko w jednym egzemplarzu i nie ma dwóch takich samych sztuk.
